Każdego roku w Polsce udar mózgu dotyka nawet 80 tysięcy osób. To jedna z głównych przyczyn śmierci i trwałej niepełnosprawności, szczególnie wśród osób starszych. Mimo rozwoju medycyny, wciąż najważniejsze pozostaje jedno – czas. Od chwili wystąpienia pierwszych objawów liczy się każda minuta. Właśnie te pierwsze chwile – nazywane „złotymi minutami” – decydują o tym, czy chory przeżyje, a jeśli tak – z jakimi konsekwencjami.
Dla opiekunów pracujących w domach opieki oraz rodzin seniorów wiedza o tym, jak rozpoznać udar i jak reagować, jest bezcenna. Może uratować życie.
Udar mózgu to nagłe zaburzenie krążenia krwi w jego obrębie. Mózg, choć waży zaledwie 2% masy ciała, zużywa aż 20% tlenu dostarczanego przez krew. Kiedy dopływ krwi zostaje przerwany – nawet na kilka minut – komórki nerwowe zaczynają obumierać.
Wyróżniamy dwa główne typy udaru:
Udar niedokrwienny (ok. 85% przypadków) – spowodowany zatorem lub zwężeniem naczynia krwionośnego, najczęściej przez skrzep (zakrzep) krwi.
Udar krwotoczny (ok. 15%) – gdy pęka naczynie krwionośne w mózgu i dochodzi do wylewu krwi do tkanki mózgowej.
Niezależnie od rodzaju, efekt jest ten sam: część mózgu zostaje odcięta od tlenu, a każda minuta bez przepływu krwi oznacza miliony obumierających neuronów.
Dlatego mówi się, że w przypadku udaru czas to mózg.
Wiek jest jednym z najważniejszych czynników ryzyka udaru. Po 55. roku życia ryzyko jego wystąpienia podwaja się z każdą kolejną dekadą.
Szczególnie narażeni są seniorzy cierpiący na:
nadciśnienie tętnicze,
cukrzycę,
migotanie przedsionków (zaburzenia rytmu serca),
miażdżycę i wysoki cholesterol,
otyłość,
depresję i przewlekły stres,
a także palacze i osoby z niską aktywnością fizyczną.
W domach opieki wielu mieszkańców ma właśnie te schorzenia współistniejące. Dlatego znajomość objawów udaru jest dla opiekunów jednym z najważniejszych elementów pierwszej pomocy.
Neurologowie powtarzają: „czas to mózg”. Każda minuta zwłoki w udarze to około 2 miliony obumarłych neuronów.
W praktyce oznacza to, że jeśli pomoc nadejdzie w ciągu pierwszych 3 godzin, szanse na pełny powrót do zdrowia są bardzo duże. Po 6 godzinach – maleją dramatycznie.
Dlatego najważniejszym zadaniem opiekuna nie jest rozpoznanie rodzaju udaru, lecz natychmiastowe wezwanie pogotowia ratunkowego (112 lub 999), gdy tylko pojawią się niepokojące objawy.
Istnieje prosty, uniwersalny sposób, by rozpoznać udar. Nazywa się FAST (od ang. Face, Arm, Speech, Time), czyli:
F – Face (Twarz): poproś seniora, by się uśmiechnął. Jeśli jeden kącik ust opada – to sygnał alarmowy.
A – Arm (Ramię): poproś, by uniósł obie ręce. Jeśli jedna opada, słabnie lub drży – to może być udar.
S – Speech (Mowa): poproś, by powtórzył proste zdanie, np. „Dziś jest ładna pogoda”. Jeśli mówi niewyraźnie, bełkotliwie lub nie rozumie – natychmiast reaguj.
T – Time (Czas): liczy się każda minuta – dzwoń po pomoc natychmiast.
To proste badanie można wykonać w kilka sekund – a może uratować życie.
Nie każdy udar objawia się jednakowo. Czasem symptomy są subtelne i łatwo je zlekceważyć, zwłaszcza u seniorów, u których bywa trudniej odróżnić objawy udaru od skutków zmęczenia czy chorób neurologicznych.
Warto zwrócić uwagę na:
nagłe osłabienie lub drętwienie jednej strony ciała,
zaburzenia widzenia (np. „zamglenie” jednego oka),
zawroty głowy, problemy z równowagą,
nagły, silny ból głowy (często „najgorszy w życiu”),
dezorientację, problemy z rozumieniem mowy,
nagłą senność lub utratę przytomności.
Jeśli cokolwiek z powyższego wystąpi nagłe i bez wyraźnej przyczyny – to może być udar.
W domach opieki czy w domu rodzinnym najważniejsze są spokój i szybka reakcja.
Krok po kroku:
Natychmiast zadzwoń po pogotowie (112 lub 999).
Powiedz wyraźnie: „Podejrzenie udaru mózgu”.
Dzięki temu dyspozytor wie, że sytuacja wymaga priorytetowego traktowania.
Nie podawaj jedzenia, picia ani leków.
Osoba może mieć zaburzenia połykania i grozi jej zadławienie.
Ułóż chorego w wygodnej pozycji.
Najlepiej półleżącej, z lekko uniesioną głową, by ułatwić oddychanie.
Obserwuj oddech i świadomość.
Jeśli przestanie oddychać – rozpocznij RKO (resuscytację krążeniowo-oddechową).
Zanotuj godzinę wystąpienia objawów.
To kluczowa informacja dla lekarzy – decyduje o możliwości podania leków rozpuszczających skrzep (trombolizy).
Zachowaj spokój i mów do chorego.
Nawet jeśli wydaje się nieprzytomny, słyszy i reaguje. Twój głos daje mu poczucie bezpieczeństwa.
Opiekunowie w domach opieki są często pierwszymi świadkami udaru. To od ich refleksu zależy, jak szybko senior trafi do szpitala. Dlatego w wielu placówkach organizuje się szkolenia z rozpoznawania objawów udaru i zasad postępowania w nagłych przypadkach.
Jednak rola opiekuna nie kończy się na wezwaniu pomocy. To również wsparcie emocjonalne – zarówno w czasie zdarzenia, jak i później, gdy senior dochodzi do siebie.
Słowa, dotyk dłoni, spokojna obecność – potrafią zdziałać więcej, niż się wydaje.
Dla wielu seniorów udar to moment przełomowy. Często zmienia codzienne funkcjonowanie – pojawia się niedowład, zaburzenia mowy, problemy z pamięcią i koncentracją. Ale udar nie musi oznaczać końca samodzielności.
Odpowiednia rehabilitacja, wsparcie opiekunów i motywacja potrafią zdziałać cuda.
W domach opieki prowadzi się specjalne programy terapii poudarowej, które obejmują:
ćwiczenia ruchowe z fizjoterapeutą,
trening mowy z logopedą,
zajęcia terapeutyczne rozwijające pamięć i koncentrację,
wsparcie psychologiczne,
adaptację przestrzeni (poręcze, uchwyty, brak progów).
Każdy mały krok – podniesienie łyżki, pierwsze słowo, samodzielny spacer – jest sukcesem, który warto świętować.
Nie można zapominać, że udar dotyka nie tylko ciała, ale też psychiki.
Wielu pacjentów doświadcza depresji poudarowej, poczucia bezradności, utraty sensu.
W tej fazie opiekunowie mają szczególne znaczenie – poprzez rozmowę, wsparcie i codzienną obecność pomagają seniorowi odzyskać nadzieję.
Dla rodziny to również czas trudny. Często muszą na nowo uczyć się kontaktu z bliskim, który się zmienił – fizycznie i emocjonalnie. Ale więź, miłość i cierpliwość mają niezwykłą moc.
Najlepszym leczeniem udaru jest zapobieganie.
U seniorów oznacza to przede wszystkim:
regularne mierzenie ciśnienia,
kontrolę poziomu cukru i cholesterolu,
utrzymanie prawidłowej masy ciała,
aktywność fizyczną dostosowaną do wieku,
zdrową dietę – bogatą w warzywa, ryby, produkty pełnoziarniste,
unikanie palenia i nadmiaru alkoholu,
regularne przyjmowanie leków przepisanych przez lekarza.
W domach opieki takie działania profilaktyczne są codziennością – to właśnie one sprawiają, że ryzyko udaru można znacząco zmniejszyć.
Wielu udarów można byłoby uniknąć, gdyby ludzie szybciej reagowali. Niestety, nawet połowa przypadków trafia do szpitala zbyt późno. Często dlatego, że objawy są mylone z przemęczeniem, wiekiem czy „zwykłym osłabieniem”.
Dlatego tak ważne jest, by o udarze mówić głośno – nie tylko 29 października, w Światowy Dzień Udaru Mózgu, ale przez cały rok.
Wiedza, czujność i odwaga, by działać – to trzy rzeczy, które naprawdę mogą uratować życie.
Wielu seniorów po udarze odzyskuje radość życia. Nie zawsze wracają do pełnej sprawności, ale uczą się cieszyć tym, co mają – bliskością, wsparciem, spokojem.
W domach opieki, gdzie troska o drugiego człowieka jest codziennością, każda historia walki z udarem to także historia odwagi i miłości.
Bo choć udar przychodzi nagle, to powrót do życia wymaga codziennej, cichej siły – tej samej, którą opiekunowie i seniorzy dzielą każdego dnia.
Udar mózgu nie wybiera. Ale to my możemy wybrać, jak na niego zareagujemy.
Każdy opiekun, każda osoba pracująca z seniorami, każda rodzina powinna znać zasady FAST – bo wiedza to życie.
Nie potrzeba medycznego wykształcenia, by uratować komuś szansę na przyszłość.
Czasem wystarczy jedno spojrzenie, jedna decyzja i jeden telefon.
Bo w udarze mózgu naprawdę liczą się złote minuty – te, które mogą ocalić nie tylko mózg, ale i całe życie.
PREZENTACJE DOMÓW
dolnośląskie